Wakacje z dzieckiem na Mauritiusie c.d.

Mauritius zwiedzanie

„Bóg najpierw stworzył Mauritius, wyspę na oceanie Indyjskim, a dopiero później, na jej podobieństwo, raj”

– napisał Mark Twain. I rzeczywiście wyspa ta jest miejscem bardzo urokliwym. Wybrzeżu, oceanowi, plażom nie można nic zarzucić. Hotele zazwyczaj prezentują wysoki standard. Tubylcy, czyli Kreole (co oczywiście kojarzy mi się z „Krejzole”) bardzo uprzejmi i sympatyczni. Nawet ci, którzy mieli nadzieję coś sprzedać, taktowni i nienachalni. To przemawia na korzyść wyspy. Jednak czy Mauritius jest tak wyjątkowy, że warto wydać spore pieniądze na bilet, lecieć 12 godzin i wracać tam każdego roku?

I tak i nie.

Czytaj więcej

Bunt na Mauritiusie, czyli o tym jak nie planować wakacji z dzieckiem

Mauritius z dzieckiem

Mauritius z dzieckiem. Dwuletnim.

Przyznaję ze skruszonym sercem. Zgrzeszyłam. Zaplanowałam sobie post w stylu: „Jak spędzić cudowne wakacje z dzieckiem – poradnik dla zagubionych” lub „Maurituis z dzieckiem – wszystko można ogarnąć”.
Jednak takiego postu nie będzie. A jeżeli gdzieś jest, to chętnie przeczytam. Może się czegoś nauczę. Na razie nauczyłam się pokory. I tego, że z dzieckiem, mimo najszczerszych chęci, nie przewidzisz wszystkiego. Nie zaplanujesz.

Czytaj więcej