Jak zaplanować Dzień Matki? Wyznania Matki

Dzień Matki jest dniem nie bycia matką

Czym tak naprawdę jest Dzień Matki? Jak sama nazwa wskazuje- jest dniem dla matki. A jak (prawie) każda matka chciałaby taki dzień spędzić? Odpowiedź jest prosta: zupełnie, całkowicie i odwrotnie proporcjonalnie niż matka.

Dla tych cięższych przypadków- dożywotnie zdeklarowanych matek, jest to dzień bycia „zdalną matką”. Matką na odległość. Taką, co to widzi, podziwia i serce jej na widok ten roście…jednak na patrzeniu poprzestaje. No dobra, niech jeszcze przytuli, uściska, ucałuje, powącha, ale to już naprawdę wszystko. Bez wycierania nosa, zmieniania pampersa, podcierania pupy, zaciągania fridy, karmienia łyżeczką, wybierania płatków owsianych z dywanu, zbierania klocków, szukania butelki czy przebierania.

Czytaj więcej

Międzynarodowy dzień Położnej- 8 maja

Kraamzorg vroeger
źródło: https://stuffdutchpeoplelike.com/

Dzień Położnej- święto zasłużone?

Którego dzisiaj mamy…? 8 maja. Kto wie, jakie dzisiaj święto? Międzynarodowy dzień Położnej. Przyznaję, że dowiedziałam się od Magdy. Podejrzewam, że ma ona na lodówce kartkę z rozpisanymi świętami na cały rok. Codziennie sprawdza, jakie święta przewidziane są na najbliższy tydzień, a potem rzuca mi temat i mówi: Piszemy. No więc piszemy. Pozostaje mi tylko cieszyć się z faktu, że 6 maja już za nami i Magda przeoczyła Światowy Dzień Ogrodnictwa Naturalistycznego.

Położna, osoba, która odegrała rolę w życiu każdej kobiety rodzącej. A jakie są holenderskie położne? I jak przebiega kontakt z nimi podczas ciąży?

 

Czytaj więcej

Plany na długi weekend ? Nie pytaj matki

Jakie mam plany na majówkę?

Wyspać się. Wyłączyć budzik i leżeć tak długo aż słońce wygoni mnie z łóżka. Albo zapach parzonej przez męża kawy. Wypijemy ją spokojnie na balkonie, gryząc jeszcze ciepłe croissanty, rozmawiając o tym i o tamtym. Bez pośpiechu, na luzie, wyciągając się jak koty w plamie słońca. Będę malować paznokcie, nakładać odżywczą maseczkę na twarz, przeglądać zawartość szafy pod kątem stworzenia idealnej na majowy wypad stylizacji. Zrobię sobie makijaż z tymi wszystkimi sztuczkami, które sprawią, że będę rześka, gładka i rozświetlona. Nie będę gotować. Nie będę sprzątać. Nie będę nigdzie biec. Będę leżeć i pachnieć. Ewentualnie poczytam książkę lub wybiorę się z ukochanym na romantyczną kolację tylko we dwoje. Może odwiedzę znajomych, u których zasiedzę się do późnych godzin nocnych. Lub raczej wczesnych porannych. Wracając będę pić wino prosto z butelki i tańczyć na środku opustoszałej ulicy tak jakby jutro miało już nigdy nie nadejść. Do łóżka trafię w ciuchach i butach, rzucając się prosto w objęcia szeleszczącej pościeli lub wręcz przeciwnie: zupełnie naga, wyczerpana po dzikim seksie.

Tu następuje chwila ciszy, a potem rozlega się długi, szyderczy śmiech.

Czytaj więcej